17.04.2010r Fundamenty- koniec murowania
Szczęśliwi :-) Najgorszy i najcięższy etap za nami.
Szczęśliwi :-) Najgorszy i najcięższy etap za nami.
Dziś czwarty dzień powstaje fundament z bloczków. Jak to się mówi prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie-mamy oddanego pomocnika, a właściwie głównego "pana murarza". Szwagier z mężem ciężko zasówają na budowie.
Wybudowane są już trzy warstwy, a więc półmetek. Mąż jak obliczył przeżucił już 7 ton bloczków. Zaprawa kiepsko schnie mogłoby się ocieplić.
Pogoda nie dopisała. Gruszkopompa spóźniła się o 3 godziny, ale ostatecznie i tak się wydarzyło...
Na zdjęciu widać kobietę i mężczyznę... tak to my inwestorzy i wykonawcy w jednym. Jesteśmy parą ludzi, którzy nie boją się pracy, zmęczenia i trudów związanych z budową domu... Pomyślicie wariaci? Nic bardziej mylnego za kilka lat będziemy mieszkali we WŁASNYM domu. Pozdrowienia dla wszystkich którzy w nas wierzą!!!
9m3 betonu z gruszkopompy tj ok 40 minut pracy-rozlewania betonu B20
Jutro wylewamy. Zamówiliśmy beton z gruszki.
Zaczynamy kopać fundamenty :-)